Wpisy z tagiem
Od kilku lat unikam YouTube jak diabeł święconej wody.
Agresywny model reklamowy YouTube i Google sprawił, że jak tylko chciałem coś zobaczyć na ich stronie, to krew mnie zalewała.
Nie dosyć, że każdy materiał filmowy poprzedzany był reklamami, które czasami trwały dłużej a niżeli moje zaangażowanie w jego obejrzenie, to w trakcie jego oglądania jest ich jeszcze więcej.
Kiedyś, po kupnie komputera z Windosem, pierwszymi krokami w celu jego dostosowania było zainstalowanie przeróżnych śmieci - w tym kodeków, aby było można oglądać na nim filmy w przeróżnych formatach. Były to czasy z przełomu lat 2000-2010 w moim przypadku.