Przejdź do głównej treści
Wpisy z tagiem

Google Photos

Jeśli Twoje codzienne cyfrowe życie opiera się na usługach Google, gdy zostaniesz właścicielem iPhone’a, sytuacja może się nie zmienić. Zanim przeszedłem na ekosystem Apple, byłem długoletnim użytkownikiem Androida.

Mimo że Apple oferuje odpowiednik tego, co Google oferuje na Androida, nigdy nie znalazłem lepszej alternatywy do przechowywania zdjęć niż Zdjęcia Google.

Zdjęcia Google dla większości typowych użytkowników są niezastąpione ze względu na opcję oszczędzania miejsca. Dzięki temu możemy zmagazynowaç wszystkie nasze zdjęcia i nie płacimy zbyt dużo za ich przechowywanie. W pewnym momencie będziemy musieli zapłacić Google za ich przechowywanie, jednak po skompresowaniu zajmują one mniej miejsca niż przechowywanie ich w pełnej rozdzielczości, na przykład w bibliotece zdjęć Apple.

Pierwszą rzeczą, którą robię podczas konfigurowania iPhone’a, jest pobranie aplikacji Zdjęcia Google z App Store. To właśnie polecam moim znajomym, którzy przesiadają się z Androida na iPhone’a, jednak jest jedna rzecz, o której trzeba pamiętać.

Straciłem rachubę, ile razy mówiłem moim przyjaciołom i ich przyjaciołom, aby nie wysyłali zdjęć przez WhatsApp. Jeśli musisz to zrobić, najpierw zmień przynajmniej tę jedną rzecz, aby ułatwić wszystkim życie.

Szybciej niż później nadszedł ten czas, gdy kolejna osoba pyta mnie, co zrobić, gdy kończy im się miejsce na Zdjęciach Google (Google Photos) i w związku z tym na poczcie Gmail.

Stało się! Google przekalkulowało, że biznes, w który się wpakowało ze Zdjęciami Google (Google Photos), o ile zmienił nieodwracalnie sposób przechowywania przez nas zdjęć, o tyle jest bardzo kosztowny dla niego samego.

Miejsce na dysku (storage) i jego utrzymanie kosztuje i to nie mało. Energia niezbędna do zapewnienia stałości jego usług odgrywa jeszcze większę rolę, szczególnie w erze dbania o klimat.

Ktoś w Google nie przemyślał faktu, że ludzie lubią to, co darmowe, szczególnie gdy nie widać różnicy. A mowa tu o zdjęciach i filmach przez nas przechowywanych na Google Photos w postaci skompresowanej, ale bez utraty wizualnej jakości, a zarazem bez zajmowania przez nie przestrzeni dyskowej dostępnej w ramach usługi.

I tak po przeszło 4 kwintylionach (4,000,000,000,000) zdjęć przesłanych przez użytkowników do Zdjęć Google, oraz tym, jak duże firmy zaczęły patrzeć na pieniądze w czasie pandemii, które generują ze swojej działalności, przyszła pora na Google, by zacząć myśleć jak firma nastawiona na zysk.

Po części ktoś miał wspaniały plan, zaoferować coś, co pozwoli zrewolucjonizować rynek. Z innej strony ktoś miał jeszcze lepszy plan!

Ktoś wiedział, że po kilku latach (ponad 5-ciu) używania Zdjęć Google, coraz to ciężej każdemu będzie przenieść się z nich do innego rozwiązania, o ile takie istnieje?

Jakiś czas temu na moim blogu poruszałem temat związany z przechowywaniem i zarządzaniem kolekcją zdjęć. Przy okazji zamknięcia rozwoju programu Picasa zdecydowałem się na Lightroom.

Moja przygoda z Lightroom’em trwała przez jakiś czas, ale zawsze czułem się niepewnie, jeżeli chodzi o przechowywanie zdjęć.

Kategorie