Czy widzieliście ostatnio na bilbordach reklamy w stylu “It’s not me, its you” od Sky Mobile?
Otóż w ostatnich tygodnia nastąpiła nie lada zmiana na korzyść konsumentów, szczególnie użytkowników telefonów komórkowych.
W moim artykule z przed kilku lat pisałem już o metodzie przelania pieniędzy z jednego kraju do drugiego przy pomocy dwóch kont na PayPal’u. Ostatnio wspomniałem o nowej usłudze, jaką oferuje Wise (dawniej TransferWise), a która umożliwia w nieco łatwiejszy sposób i przy dogodniejszych stawkach przelać pieniądze do odbiorcy w dowolnym kraju na świecie.
Wise oferuje również tzw. borderless account (czyli konto bez granic).
W 2011 roku napisałem artykuł z przykładami, jak przy pomoc PayPal UK oraz PayPal Polska przelać pieniądze z Anglii do Polski przy dość przystępnych opłatach i kursach przewalutowania. Od tego czasu na rynku przybyło dużo innych, nieco prostszych rozwiązań. Każdy stara się zarobić na tym, że poza granicami polski są nasi rodacy, którzy od czasu do czasu przesyłają pieniądze do rodzinnego kraju. Im wyższa konkurencja, tym bardziej zyskuje na tym klient.
Jakiś czas temu na moim blogu poruszałem temat związany z przechowywaniem i zarządzaniem kolekcją zdjęć. Przy okazji zamknięcia rozwoju programu Picasa zdecydowałem się na Lightroom.
Moja przygoda z Lightroom’em trwała przez jakiś czas, ale zawsze czułem się niepewnie, jeżeli chodzi o przechowywanie zdjęć.
Dużo się ostatnio mówi o zabezpieczeniu stron WWW certyfikatem SSL - czyli tzw. zieloną kłódką. O ile sam pomysł jest wysoce wskazany, nie tylko ze względu na bezpieczeństwo ale również ze względu na pozycjonowanie (SEO), to wiele stron, tworząc artykułu na ten temat odwołuje się przede wszystkim do płatnych rozwiązań, podczas gdy istnieją bardzo dobre darmowe rozwiązania.
Jeżeli masz małą stronę prywatną, firmową, rozpoczynasz sprzedaż przez internet za pomocą twojej strony, mam dla ciebie jedną radę. Nie marnuj pieniędzy - nie kupuj certyfikatu SSL zanim nie spróbujesz darmowych opcji. Jeżeli na końcu uznasz, że potrzebujesz czegoś lepszego, wówczas inwestycja będzie wysoce wskazana.
I tak minęły przeszło dwa lata, odkąd przesiadłem się na Mac. Połączenie dużej ilości dostępnych aplikacje a udogodnieniami z Linuksa sprawiają, że nawet nie myślę o zmianie. Jako że na co dzień, na firmowym komputerze mam Windows 10, w domu Mac jest swojego rodzaju odskocznią — komputerem, na którym mogę polegać.
Nie ma jednak sprzętu bez aplikacji. Mimo że OS X jest wyposażony w to, co potrzeba na początek, jednakże zawsze chce się czegoś więcej.
Oto moja lista dziesięciu aplikacji typu “must have” dla każdego użytkownika Mac’a.
Kiedyś (w 2008 roku) napisałem artykuł zatytułowany Hasła z głowy… Czyli KeePassX i OpenID, tym razem pora na coś innego - LastPass.
Mamy koniec roku 2015 i przez te 7 lat dużo się zmieniło.
Z dniem 31.03.2014, w którym to zacząłem na poważnie myśleć nad przejściem na Mac’a i porzucenie Windows wraz z Ubuntu, dzisiejsza decyzja o zamknięciu Ubuntu One - usługi chmurowej od Canonical wprawiła mnie w nie lada osłupienie. Wpierw pomyślałem, ze jest to spóźniony żart prima aprylisowy, ale po zweryfikowaniu tego na stronie głównej Canonical, sytuacja się potwierdziła, a dla mnie zabrzmiało to jak pierwszy gwóźdź do trumny tej firmy i całego systemu od Canonical.
Jako że sam jestem strzelcem, pragnę wam przedstawić trochę informacji o tym znaku i osobach pod nim urodzonym.
Witam wszystkich serdecznie. Postanowiłem napisać krótki tekst o sprzedaży przedmiotów za pośrednictwem serwisu Allegro, w celu podzielenia się swoimi opiniami z innymi.
Obserwując szereg aukcji, widzę jak wiele osób nie wie, jak sprawnie wystawić przedmiot na sprzedaż, wypromować go tak, aby osiągnąć cenę, jaką się założyło. Wiadomym jest, iż cena za produkt nie jest do końca ceną, za jaką chcemy sprzedać, lecz ceną, za jaką ktoś jest w stanie od nas kupić. To wiekowe już stwierdzenie ma również swoje odbicie w aukcjach na Allegro, jednakże nie zawsze tak jest. Aby wam wszystko co nieco przybliżyć, zachęcam do przeczytania całego artykułu.