Wraz ze wzrostem liczby użytkowników, przychodzi pora na wprowadzenie ograniczeń prędkości w sieci.
O ile na moim routerze domowym nie mam takiej potrzeby, to w zastosowaniu firmowym warto wiedzieć kto i jak bardzo obciąża łącze i w ramach potrzeby wprowadzić niezbędne ograniczenia.
W pierwszej kolejności należy się dowiedzieć kto, a następnie jak bardzo.
Minęło kilka lat, odkąd stworzyłem nowy wygląd strony dla znajomych zajmujących się turbosprężarkami.
Wówczas wybrałem Wordpress.
Nie był to nie wiadomo to jak duży projekt. Na stronie, oprócz informacji biznesowych nie dzieje się za dużo. Wordpress był dla niej aż nadto.
Dzisiaj chciałbym napisać co nieco o Markdown. Nim jednak zacznę, trochę wprowadzenia.
Używając aplikacji szyfrującej twoją komunikację, często napotkasz się z ludźmi twierdzącymi „że najprawdopodobniej masz coś do ukrycia”.
Co ciekawe, wydanie się w dyskusję z taką osobą z góry skazane jest na niepowodzenie, jeżeli użyjemy nieodpowiednich słów i argumentów.
Pewnie niewielu z was, szczególnie tych, używających aktywnie Adblock’a zauważyło, że moja strona internetowa nie wyświetla już reklam od Google.
Ostatnio grając w Call of Duty Mobile, od czasu do czasu doświadczałem nagłego spowolnienia objawiającego się zwiększonym pingiem, co powodowało, że granie stawało się przez chwilę niemożliwe.
I tak minął 16 Marca 2021, w którym to dniu darmowi użytkownicy LastPass musieli zdecydować, na którym urządzeniu chcą korzystać z LastPass wraz z możliwością edycji haseł, lub też sięgnąć do portfela w celu wykupienia licencji.
I mimo tego, że “problem” z LastPass mnie tak do końca nie dotyczy, jako że jestem użytkownikiem pakietu rodzinnego 1Password, to mimo tego spora część moich znajomych została zachęcona przeze mnie do LastPass. W związku z tym nasuwa się pytanie, co dalej?
Microsoft wywołał już nie lada zamieszanie na rynku przeglądarek, wypuszczając Microsoft Edge bacującą na Chromium. Ostatnio dołączył również do rynku zarządzania hasłami, w związku z tym warto się przyjrzeć ich opcji, która zintegrowana z Microsoft Edge oferuje również auto-uzupełnienie haseł również na urządzeniach mobilnych m.in. takich jak iPhone czy Android.
Odkąd zacząłem przygody z własną stroną internetową, ważne było, aby nawiązać swojego rodzaju kontakt z czytelnikiem. System komentarzy był przy tym niezastąpiony.
Zaczynając od wbudowanego systemu w Wordpress, który szybko zalewany był spamem, przeniosłem się na Disqus. Z Disqus zostałem przez cały okres, w tym przeniosłem go podczas rezygnacji z WordPress na rzecz Hugo.
W przeciwieństwie do urządzeń z iOS gdzie wszystkie aplikacje instalujemy (i aktualizujemy) z App Store, jeżeli chodzi o macOS, sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana.
Jeżeli posiadasz dzieci, tak jak ja, bardzo szybko sobie zdajesz sprawę, przekazując w ich ręce urządzenia elektroniczne, że potrzebują one kontroli.
Kupienie sprzętu podłączonego do internetu i przekazanie go dziecku bez wprowadzenia podstawowych ograniczeń to największa głupota rodziców, jaka zdarza się na co dzień.
Na szczęście Apple, na swoich urządzeniach zadbał o to, wprowadzając tzw. Screen Time (Czas przed ekranem).
W zależności od wieku dziecka możesz wprowadzić ograniczenia tj. możliwość instalowania aplikacji tylko przez nas zatwierdzonych, czy też limitowanie czasu, jaki nasze pociechy mogą spędzić na urządzeniu lub w danej aplikacji. Jeżeli chcą więcej, muszą się zwrócić do nas o dodatkowy czas.
Ograniczenia dają możliwość filtrowania treści, jaką nasze dzieci mogą przeglądać w internecie, aż po głębsze zakątki samego urządzenia, gdzie możemy ograniczyć poszczególne funkcje, jak możliwość dokonywania zakupów w aplikacji (które, w przypadku ustawionej grypy rodzinnej spadałyby właściciela grupy oraz jego podpiętą kartę bankową).
Mimo sporej liczby opcji, w systemie brakuje tam kilku podstawowych, takich jak ograniczenie jasności ekranu oraz głośności urządzenia.
Moja strona używa ciasteczka 🍪. Aby dowiedzieć się więcej przeczytaj: Polityka Cookies.