Mikro oszczędności metodą na duże oszczędzanie

Nikt z nas nie zarabia, nie wiadomo to jakich kokosów. Każdy z nas musi liczyć się z budżetem i planowaniem w przód, aby opłacić rachunki, zrobić zakupy i żeby jeszcze zostało.

Metod na oszczędzanie jest mnóstwo, jednakże najsłabszym ogniwem w każdej metodzie jesteśmy my sami. To nasza “silna” wola sprawia, że z wielkim bólem musimy przelać większą sumę pieniędzy na nasze konto oszczędnościowe, patrząc, jak dostępne środki na koncie głównym maleją nam drastycznie. Jednocześnie z łatwością sięgamy po nie, gdy tylko przyjdzie na to ochota/możliwość.

O ile by było łatwiej, gdybyśmy oszczędzali mimo-woli.

Pount Coins Pound Coint by William Warby lic. CC 2.0 via Flickr

W czasach operowania fizycznymi pieniędzmi ludzie wymyślili skarbonki, do których odkładało się pieniądze i zapominało. Jest to poniekąd dobra metoda na odłożenie — oszczędzanie. Bardzo szybko zapominamy o tych “drobnych” wrzuconych do skarbonki a pod koniec roku może uzbierać się niezła sumka, która będzie niemałą niespodzianką dla nas samych.

MasterCard MasterCard credit card by Håkan Dahlström lic. CC 2.0 via Flickr

W obecnych czasach operujemy fizycznymi pieniędzmi znacznie rzadziej. Osobiście chciałbym się pozbyć fizycznych pieniędzy raz na zawsze. Na co dzień płacę niemal za wszystko kontaktowo lub elektronicznie. Odkładanie grosików z każdej transakcji, jeżeli jest to transakcja elektroniczna, nie jest takie łatwe jak w przypadku fizycznych pieniędzy.

Tutaj z pomocą przychodzą rozwiązana na marę XXI wieku, które pomagają uporać się z tym problemem.

O ile łatwiej jest nam oszczędzić, jeżeli “grosiki/pensiki” odkładają się same przy każdej płatności, oraz w przypadku gdy “grosz/pens” po “groszu/pensie” odkładamy każdego dnia w roku.

Dla oka oraz naszego portfela nie jest to takie bolące, a patrząc pod koniec roku, możemy uzbierać niezłą sumkę.

monzo logo

Osobiście mieszkam w Wielkiej Brytanii, gdzie używam na co dzień banku zwanego Monzo, który pozwolił mi pomóc samemu sobie wyrobienie nawyku do oszczędzania. Wraz ze współpracą mojego banku z aplikacją IFTTT, umożliwiłem sobie na rozszerzenie metod na oszczędzanie.

Jeżeli nie mieszkasz w Wielkiej Brytanii (lub Stanach Zjednoczony — gdyż Monzo zaczął podbijać tę część globu) to nic straconego. Mimo że twój stacjonarny bank nie jest dostosowany do tego, aby wspierać oszczędzanie, zawsze są inne rozwiązania.

Skupię się jednak na tym, jak sam Monzo pomógł mi w oszczędzaniu oraz IFTTT dodatkowo pozwolił na odkładanie drobnej sumy w ramach dziennego planu oszczędzania.

pots Monzo Pots lic. monzo.com

Jak już wspomniałem. Wyobraź sobie, że przy każdej płatności kartą, twoja kwota zaokrąglana jest w górę do pełnego “złotego/funta”. Sprzedawca otrzymuje swoją kwotę, a “grosze/pensy” lecą automatycznie do naszej świnki skarbonki — lub jak kto woli, słoika.

Z Monzo jest to bardzo proste. Wystarczy założyć Pot (można powiedzieć, że jest to konto w koncie — osobne od naszego głównego konta, ale nadal będące jego częścią) i uruchomić opcję zaokrąglania zwaną “Round up transaction”.

Dzięki temu osiągniemy to, co kiedyś osiągało się z fizycznymi pieniędzmi. Nasze “drobne” przy każdej transakcji będą leciały do naszego Pota (skarbonki).

Jeżeli robimy sporo zakupów w miesiącu, to możecie się miło zaskoczyć, jak dużo można tą metodą odłożyć pieniędzy.

Pot oczywiście jest dla was. Nie jest to konto oszczędnościowe (choć takie też istnieją), które blokują wasze pieniądze. W każdej chwili, jeżeli chcecie, macie do nich dostęp.

Co więcej, w Monzo możecie nazwać swój Pot, chociażby “Świnka Skarbonka”, jak również dodać obrazek/wizualizację, który pomoże wam w realizacji celu.


Jeżeli chodzi o realizację celu, Mozno oferuje również opcję stałych przelewów na osobne Pot’y (możemy założyć ich tyle ile nam potrzeba). Chociażby, gdybyście chcieli automatycznie przelewać “złotówkę/funta” dziennie na swój pot przeznaczony na wakacje. Jest taka możliwość.

Jak wiadomo, wizualizacja działa na nas motywująco. Jeżeli ustawimy w naszym Pot’cie obrazek egzotycznej lokalizacji, gdzie chcielibyśmy pojechać na wakacje, pozwoli nas to motywować dodatkowo, aby osiągnąć ten cel. O ile bardziej strawne jest to dla naszego oka, serca i rozumu a niżeli konto oszczędnościowe z cyferkami. Daje to nam zarazem do myślenia, jeżeli zechcemy wypłacić z niego przed osiągnięciem planowanego celu.

ifttt ifttt wordmark lic. ifttt

Monzo to bank zbudowany z myślą o nowych technologiach, a nie “starych” systemach stosowanych przez “konglomeraty bankowe”. W związku z tym pozwala on na rozszerzenie jego możliwości, chociażby poprzez połączenie z aplikacją IFTTT.

IFTTT, czyli If This Then That (luźne tłumaczenie, Jeżeli To Wtedy Tamto) pozwala na wykorzystanie zautomatyzowanych zadań do naszych potrzeb. Oczywiście, ideologia IFTTT to nie tylko bank i pieniądze, gdyż jego możliwości jest multum, to jednak chciałbym zwrócić uwagę na to, co pomoże nam w realizacji prostego celu, jakim jest oszczędzanie.

Tutaj IFTTT daje nam możliwość na rozwinięcie stwierdzenia “mikro oszczędności”, jeżeli chodzi o oszczędzanie.

1p savings challenge

Osobiście używam elementu stworzonego oficjalnie przez mój bank (Monzo) na platformie IFTTT zwanego “1p Savings Challenge”, czyli tzw. wyzwanie na oszczędzanie.

To “wyzwanie” pozwala nam zdefiniować zadanie, które będzie przelewało nam “grosika”, w tym przypadku “pensa” każdego dnia w roku na ustalony pot w Monzo.

Działa to tak, że każdy dzień w roku to liczba “groszy/pensów” przelewana do naszego Pot’a.

1-wszego stycznia mamy 1 pens, 2-ego stycznia mamy 2 pensy, 3-ego 3 pensy i tak do końca roku, gdzie 31-ego grudnia przelewamy 365 pensów, czyli £3.65.

Używając prostej matematyki, możemy zobaczyć, że jeżeli dotrwamy z naszym oszczędzaniem do końca roku, możemy uzbierać aż £667.95!

To jest pokaźna kwota, którą ciężko byłoby nam dobrowolnie odkładać. Powiedzmy sobie szczerze, oszczędzanie jest jak dieta. Na początku diety jesteśmy dumni, z tego co robimy, widzimy postępy, ale z czasem, jak to każdy człowiek, stajemy się leniwi i cały nasz plan (upór) maleje, a z tym maleje kwota, jaką chcemy przeznaczyć na oszczędności.

Jak wspomniałem wcześniej, “jeżeli dotrwamy” do końca roku z naszym oszczędzaniem, to uzbieramy niezłą sumkę. A o ile cały zabieg odbywa się automatycznie (w tym przypadku element z IFTTT uruchamiany jest codziennie o godzinie 8 rano), oszczędzanie dzieje się rownież automatycznie. Oczywiści, jedynie co musimy pamiętać, to by mieć wystarczającą liczbę środków na koncie, aby przelew mógł nastąpić.

Może “mikro oszczędności” nie sprawią, że będziemy, mniej leniwi, ale zrobią z nas osobę, która oszczędza, nawet jeżeli jest to bardziej lub mniej “mimowolnie”.

Budgeting Budgeting by Morgan lic. CC 2.0 via Flickr

Na marginesie warto wspomnieć, że oprócz mikro oszczędności powinniśmy mieć na uwadze planowanie budżetu, szczególnie tego na wydatki. W tym też Monzo jest nam w stanie pomóc. Osobiście kieruję się metodą 50/30/20, czyli 50% zarobków na rachunki i zobowiązania, 30% na potrzeby i wydatki, 20% na oszczędzanie. Pozwala mi to przeanalizować, na co mogę sobie w danym miesiącu pozwolić a na co nie.

Jeżeli jesteś zainteresowany Monzo i mieszkasz na wyspach lub w Stanach, zachęcam do poczytania dalej i założenia konta. To w końcu nic nie kosztuje.

Mam nadzieje, że zachęci to was do spróbowania i pozwoli ustabilizować wasze finanse i wypracować mimowolny nawyk do oszczędzania.

Pozdrawiam.

Komentarze
Kategorie