I tak prawie 3 lata minęły od kiedy macOS i komputer z nadgryzionym jabłkiem jest ze mną. Po trzech latach mogę śmiało powiedzieć że moja decyzja była słuszna i nie żałuje jej na żadnym kroku.
I tak minęły przeszło dwa lata, odkąd przesiadłem się na Mac. Połączenie dużej ilości dostępnych aplikacje a udogodnieniami z Linuksa sprawiają, że nawet nie myślę o zmianie. Jako że na co dzień, na firmowym komputerze mam Windows 10, w domu Mac jest swojego rodzaju odskocznią — komputerem, na którym mogę polegać.
Nie ma jednak sprzętu bez aplikacji. Mimo że OS X jest wyposażony w to, co potrzeba na początek, jednakże zawsze chce się czegoś więcej.
Oto moja lista dziesięciu aplikacji typu “must have” dla każdego użytkownika Mac’a.
Ostatnio napotkałem ciekawy problem. Otóż zainstalowałem aplikację, którą po chwili usunąłem przy użyciu AppCleaner (przy okazji polecam). Po jakimś czasie, gdy zajrzałem do Launchpad’a (a nie zaglądam tam zbyt często) zauważyłem, że mimo tego, że aplikacji już nie ma, wisi tam ikona ze znakiem zapytania.
I tak minął rok. Nawet nieco ponad rok jak zamieniłem mojego ostatniego laptopa na MacBook Pro.
Miałem już sporo przygód z rożnym sprzętem i systemami operacyjnymi. Nie raz Windows na tyle mnie wkurzył ze postanowiłem na stałe przesiąść się na alternatywę na która było mnie wówczas stać, czyli Ubuntu.
Jakiś czas temu przygotowałem prosty Konwerter dzwonków dla iPhone w Windows. Tym razem przyszła pora na modyfikacje i zaprezentowanie wersji dla systemu macOS.